Tak zaczęła się 53. Warszawska Jesień Poezji na 105-lecie Związku Literatów Polskich – Wernisaż wystawy „twarze polskiej literatury w kalejdoskopie krajewskiego” (historia ZLP w graficzno-fotograficznym ujęciu). Jako pierwszy głos zabrał i otworzył 53. WJP Marek Wawrzkiewcz, Prezes ZLP
Sala nr 2 na pierwszym piętrze Domu Literatury, w której na stałe zagościła znakomita wystawa prof. Artura Krajewskiego – stała się bardzo dostojna. Oto nowe miejsce do wykonywania własnych portretów na tle licznych oblicz znakomitych polskich pisarzy, wyznaczających bieg historii Związku Literatów Polskich. Dobra robota Arturze!
Tak oto zarejestrował ten fakt, Jerzy Jankowski, wiceprezes OW ZLP w swoim wpisie na Facebooku:
W warszawskim Domu Literatury, przy Krakowskim Przedmieściu 87/89 zawisła na stałe wystawa portretów prezesów Związku Literatów Polskich oraz kilku osób piastujących podobne stanowiska 
Chodzi o to, że po założeniu związku ludzi piszących w 1920 roku przez Stefana Żeromskiego, zmieniały się jego nazwy i struktury, stąd obecność niektórych osób, które formalnie prezesami ZLP nie były. Dom Literatury stał się siedzibą ZLP po wojnie w 1950 roku, był odbudowany że środków pochodzących głównie od pisarzy. Profesor Artur Krajewski przedstawił artystyczną wizję twarzy ludzi literatury. Portrety są specyficznie ujęte graficznie i mają niepowtarzalny charakter. Artur Krajewski jest od niedawna członkiem ZLP (dwa lata), ale dał się już poznać od najlepszej strony, nie tylko tą wystawą, ale i zaprojektowaniem i złożeniem trzech ostatnich antologii Warszawskiej Jesieni Poezji A ponieważ jest moim przyjacielem, a ja wiceprezesem Oddziału Warszawskiego ZLP, to chcę mu w ten sposób podziękować
